Twoja waga szybko rośnie, mimo że prowadzisz aktywny tryb życia i zdrowo się odżywiasz? To niepokojący objaw, który może wynikać z rozwoju niektórych schorzeń. Zobacz, co może być potencjalnym powodem takiego stanu.
Przybieranie na wadze najczęściej wiąże się z nieprawidłową dietą. Jeśli jednak odżywiasz się według zaleceń ekspertów i zgodnie ze swoim zapotrzebowaniem, a mimo to twoja waga rośnie, warto zwrócić się z tym problemem do lekarza. Dlaczego jest to ważne? Nieleczony szybki wzrost wagi może prowadzić do nadwagi, a w konsekwencji – do otyłości i wystąpienia związanych z nią schorzeń, takich jak cukrzyca, miażdżyca, zespół metaboliczny czy nadciśnienie. Jakie są możliwe przyczyny takiego stanu?
Problemy endokrynologiczne
Często to właśnie nieprawidłowy poziom hormonów lub zaburzenia z nimi związane mogą powodować szybki wzrost wagi. Niekontrolowane tycie może się wiązać z następującymi problemami hormonalnymi, które warto skonsultować z lekarzem endokrynologiem lub ginekologiem-endokrynologiem:
- zespół policystycznych jajników (PCOS), objawiający się nie tylko przybieraniem na wadze (nadwaga, zwłaszcza otyłość brzuszna, występuje u ponad połowy kobiet z PCOS[1]), ale także zaburzeniami miesiączkowania, hirsutyzmem czy migrenami;
- zespół Cushinga, czylichoroba nadnerczy związana z nadmiernym wydzielaniem kortyzolu, która może być skutkiem długotrwałego stosowania leków z grupy glikokortykosteroidów; charakterystycznym objawem jest gromadzenie się tłuszczu na karku, nadciśnienie, cukrzyca, a także rozstępy;
- niedoczynność tarczycy, z którą wiąże się tendencja do wypadania włosów, do obfitego miesiączkowania, senności, suchości skóry i uczucia zmęczenia, a często także choroba Hashimoto.
Nadmiar stresu
Według badania „The Workforce View in Europe”, przeprowadzonego w 2017 roku wśród osób pracujących, Polacy są najbardziej zestresowanym narodem europejskim. Aż 22% twierdzi, że przeżywa w miejscu pracy silny stres. Warto wiedzieć, że przedłużający się stan tego typu prowadzi do częstych wyrzutów adrenaliny i kortyzolu (tzw. hormonu stresu). Kortyzol, który zwiększa ilość glukozy we krwi, lubi „odkładać” się na plecach, karku i brzuchu w postaci tłuszczu.
Niedobór snu
Stale utrzymujące się uczucie niewyspania może utrudniać utratę wagi. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim pokazują, że osoby, które sypiają mniej niż 7 godzin na dobę, są bardziej narażone na nadwagę. Brak snu podnosi poziom greliny – wydzielanej w żołądku substancji odpowiedzialnej za uczucie głodu.
Kuracja farmakologiczna
Przyjmowanie niektórych farmaceutyków wiąże się z występowaniem skutków ubocznych w postaci szybkiego wzrostu wagi. Do tej grupy należą przede wszystkim niektóre antydepresanty starej generacji, leki antyhistaminowe (na alergię), glikokortykosteroidy, leki na nadciśnienie czy przyjmowana doustnie antykoncepcja hormonalna.
[1] https://journals.viamedica.pl/forum_zaburzen_metabolicznych/article/view/56330/44469
Materiał partnera