Pielęgnacja włosów, która ma przyczynić się do ich zdrowego i pięknego wyglądu, nie może ograniczać się tylko do zabiegów higienicznych. Mimo że samo oczyszczanie skóry głowy i powierzchni poszczególnych pasm jest bardzo ważne, to do codziennej pielęgnacji warto wprowadzić też inne produkty. Lśniące, zdrowe włosy dobrze się układają i same w sobie są naszą ozdobą. Dobrze dobrane do ich potrzeb kosmetyki mogą w znaczny sposób pomóc w osiągnięciu tego rezultatu.
Pielęgnacja zaczyna się od mycia — poznaj swoją skórę głowy
Do mycia włosów należy oczywiście dobrać odpowiedni szampon. Co ważne, często popełniamy błędem, jest skupianie się na potrzebach włosów, zamiast rozpoznanie stanu skóry głowy. To właśnie jej potrzeby są na tym etapie najważniejsze. Od stopnia oczyszczenia zależy stan cebulek włosów i ich zdolność do wzrostu, albo prewencja przed nadmiernym wypadaniem.
Na naszej skórze głowy zbieraj się brud, produkowany przez pory skóry łój oraz martwe komórki naskórka. Całość wymaga skutecznego usunięcia. Nie zawsze jednak wskazane jest używanie mocnych oczyszczających szamponów. Nawet jeśli jesteśmy posiadaczami przetłuszczającej się skóry głowy, wystarczy raz na jakiś czas użyć mocnego detergentu. Do codziennej pielęgnacji polecany jest łagodny środek myjący, pozbawiony agresywnych składników.
Do mycia można użyć zarówno płynnych szamponów, jak i popularnych ostatnio mydeł w kostce jak te oferowane przez https://www.shaushka.pl/15-szampony-w-kostce. Są one nie tylko łagodne i bezpieczne dla skóry głowy, ale też ekonomiczne. Jedna kostka starcza na długie tygodnie używania, nawet gdy często myjemy głowę. Nie ma obaw, że taką formułą nie oczyścimy wystarczająco skóry. Przywiązania do płynnych szamponów, to tylko kwestia przyzwyczajenia wypracowanego przez długie lata. Jest to także bardziej ekologiczne rozwiązanie, ponieważ nie wyrzucamy wtedy plastikowych butelek po zużytym produkcie.
Jakie produkty warto wprowadzić do pielęgnacji włosów?
Do rutyny pielęgnacyjnej włosów warto wprowadzić też maski i odżywki. Dobór odpowiednich składników nie jest prostą sprawą. Najpierw musimy określić stopień porowatości naszych pasm. Zależy on od stopnia domknięcia naszej łuski. Suche włosy, które zazwyczaj też się kręcą, są zazwyczaj wysokoporowate. Większość z nas ma tzw. średniopory. Osoby ze zdrowymi, lśniącymi włosami tworzącymi piękną taflę mają włosy niskoporowate. Na wielu kosmetykach znajdziemy określenie, do jakiego stopnia porowatości są one dedykowane.
Drugą ważną kwestią jest określenie składników, których potrzebują aktualnie nasze włosy. W pielęgnacji ważna jest tzw. równowaga PEH, czyli stosunek pomiędzy proteinami, emolientami i humektantami. Każdy z nich ma nieco inne zadanie w drodze do zdrowych włosów, ale każdy z nich jest nam w jakimś stopniu potrzebny. Proteiny to składniki budulcowe, które mocno odżywiają. Emolienty odpowiadają za natłuszczenie i wygładzenie. Składniki takie jak olej ze słodkich migdałów, czy olej jojoba domykają łuski i dają efekt lśniącej tafli.
Humektanty, to z kolei nawilżacze, które odpowiadają za wiązanie wody. W zależności od naszych włosowych potrzeb część z tych składników może być stosowana regularnie, inne zaś okazjonalnie, np. raz w tygodniu. Piękne włosy są więc nie tylko darem natury, ale też efektem świadomej pielęgnacji dostosowanej do ich potrzeb. Domknięte łuski, brak rozdwojonych końcówek i oczyszczona skóra głowy mogą dać nam finalnie upragnioną, piękną fryzurę.