Makijaż oka jest niełatwy do wykonania. Trzeba uwzględnić kształt i oprawę oczu, ich wypukłość, wielkość powieki oraz stan skóry dookoła, a wreszcie również wrażliwość wszystkich tkanek narażonych na kontakt z kosmetykami. Dodatkową trudność w doborze makijażu sprawiają na pewno okulary. Na co zwrócić uwagę malując oczy, jeśli nosisz szkła? Sprawdź, co radzą specjaliści!
Rozświetlacz – absolutne must have dla „okularnic”
Jeśli nosisz okulary, koniecznie uzupełnij swoje kosmetyki do makijażu o naprawdę dobry rozświetlacz. Większość oprawek rzuca cień, który sprawia, że nawet starannie pokryte korektorem i podkładem dolne powieki oraz obszar pod oczami nabierają ziemistej barwy. Z pomocą może przyjść tu rozświetlacz, który nie tylko poprawi owal twarzy i odświeży skórę, ale także nada blask zacienionym przez oprawki miejscom. Zredukuje przy tym zmarszczki, które u kobiet noszących „plusy” są niestety z natury rzeczy bardziej widoczne.
Czego wystrzegać się przy „plusach”, a czego przy „minusach?
Jesteś krótkowidzem, ale koniecznie chcesz zrobić sobie kreski na dolnych powiekach? A może nosząc „plusy” zależy ci na błyszczących cieniach z dodatkiem brokatu? Niestety, do takiego makijażu będziesz musiała zdjąć okulary albo nałożyć soczewki kontaktowe zamiast klasycznych szkieł.
Decydując się na okulary i będąc dalekowidzem, wystrzegaj się połysku na powiekach i wybierz matowe cienie, najlepiej w ciemniejszych odcieniach. Możesz także obrysować oko ciemną kredką – ten zabieg optycznie je pomniejszy, co przy „plusach” nie jest zwykle problemem. Z kolei nosząc „minusy” korzystnie będziesz prezentować się w jaśniejszych, nieco opalizujących cieniach. Dolną powiekę „wykończ” białą kredką. Te zabiegi optycznie powiększą oko.
Co zrobić z rzęsami?
Każda kobieta, która nosi okulary i została przez naturę obdarowana dłuższymi rzęsami wie, jak bardzo przeszkadzają one w życiu ciągle zahaczając o szkła. A jeśli dodatkowo usztywnimy rzęsy dobrym tuszem, włoski ocierające się o okulary przy każdym mrugnięciu oka zaczynają naprawdę mocno denerwować. Jak temu zaradzić? Zrezygnować z tuszu? Skrócić rzęsy? Nic podobnego! Wystarczy po prostu zastosować zalotkę. Dobrze podkręcone i pomalowane rzęsy będą się pięknie prezentować, niezależnie od tego, czy nosimy „plusy”, czy „minusy”. Zrezygnować natomiast powinnyśmy z doczepiania rzęs sztucznych.
Kiedy oprawka dominuje oko…
Dostępnych na rynku kształtów, fasonów i kolorów oprawek jest bardzo dużo. Biorąc pod uwagę makijaż oka, warto podzielić okulary na te bez oprawek lub z bardzo delikatnymi „ramkami” w neutralnych kolorach oraz na wyraziste, o intensywnych barwach.
Subtelne okulary pozwalają oczywiście na zdecydowanie bardziej widoczny makijaż oraz intensywne, przykuwające uwagę kolory. Z kolei „mocnym” oprawkom nie należy robić konkurencji – wystarczy wspomniany rozświetlacz, ewentualnie naturalny cień (opalizujący lub matowy, w zależności od tego, czy nosisz „plusy”, czy „minusy”) oraz tusz do rzęs.
Brwi – ujarzmij je, jeśli nosisz okulary
Podobna zasada jak przy intensywności makijażu oka obowiązuje w przypadku brwi. Jeśli nosisz okulary bez oprawek, możesz pozwolić sobie na dość szerokie brwi w intensywnym kolorze. Kiedy twoje oprawki odznaczają się „mocną” barwą i wyrazistym kształtem, niech brwi pozostaną nieco cieńsze, bardziej naturalne i jaśniejsze, jeśli takimi obdarzyła cię natura.
Niezależnie jednak od kształtu, koloru i grubości brwi, kiedy nosisz okulary, muszą być one jeszcze bardziej zadbane niż u kobiet, które nie stosują szkieł. Okulary przyciągają wzrok do górnej połowy twarzy, a ich regularne, symetryczne formy sprawiają, że „rozwichrzone” włoski z ubytkami prezentują się bardzo niekorzystnie. Dlatego zawsze dbaj o dobrą linię brwi.