Pojawiające się wypryski, pryszcze, tak zwane „wulkany”, czerwone płaty czy gule podskórne mogą skutecznie spędzać sen z powiek i to nie tylko nastolatkom. Trądzik różowaty to problem, który niejednokrotnie dotyka także osoby dojrzałe. Dla każdego, niezależnie od wieku, jest on kwestią bardzo uciążliwą. Jak sobie z nim radzić? Najlepiej jest leczyć go kompleksowo, czyli podejść do niego od każdej możliwej strony. Ważne jednak, aby wszelkie podejmowane działania były spójne, ponieważ tylko wtedy możemy liczyć na największe i spektakularne efekty.
Odpowiednie produkty i higiena
Najtrudniejsze są początki. Kiedy pojawiają się pierwsze wypryski, nie wiadomo dokładnie, jak się za nie zabrać, jak z nimi walczyć. Do tej pory do pielęgnacji twarzy wystarczała woda i mydło – teraz trzeba sięgnąć po dodatkowe preparaty i to jak najszybciej. Z dnia na dzień będzie tylko coraz trudniej, bo pryszczy będzie przybywać, aż w końcu cała twarz będzie przypominała jedną wielką żarzącą się powierzchnię. Rada pierwsza: staraj się o problemie dowiedzieć jak najwięcej – warto dobrze poznać swojego wroga. Rada druga: udaj się do dermatologa. On doradzi ci takie sposoby pielęgnacji, która będzie optymalna i zrównoważona. A jeśli mimo wszystko chcesz podjąć działania na własną rękę, oto co ci na pewno będzie potrzebne. Każdy, komu sen z powiek spędza trądzik różowaty koniecznie musi się zaopatrzyć w żel antybakteryjny, jednak taki, który w swoim składzie nie będzie zawierał alkoholu. Żel ten należy stosować rano i wieczorem. Po każdym myciu i osuszeniu twarzy dobrze jest użyć wody termalnej albo toniku, który wyrówna pH skóry. Po wchłonięciu się kosmetyku należy punktowo nałożyć maść czy żel, który natychmiastowo zadziała na wszystkie zmiany chorobowe. Nie wolno zapominać o pielęgnacji reszty twarzy. Na nią też należy nałożyć krem, w zależności od potrzeb: do cery tłustej, mieszanej lub trądzikowej. Każdy cierpiący na problemy z trądzikiem koniecznie musi się zaopatrzyć w swój własny ręcznik do twarzy. Ręcznik ten powinien być prany tak często jak to tylko możliwe.
Dieta idealna
Osoby, które zmagają się z trądzikiem różowatym, a które okres nastoletni już dawno pożegnali, muszą koniecznie przyjrzeć się swojej diecie. Mało kto zdaje sobie z tego sprawę, ale to co się je, ma bardzo często odzwierciedlenie w wyglądzie cery. Oczywiście nieodpowiednia dieta nie jest głównym czynnikiem powstawania pryszczy, ale właściwie żywienie na pewno pomoże w walce o gładką i promienną cerę. Lista produktów „zakazanych” może niektórych zmartwić, jednak wystarczy kilka tygodni abstynencji, by zobaczyć widoczne efekty. Te efekty na pewno osłodzą przykrą konieczność rezygnacji z przyjemności. Mówiąc o produktach szkodliwych dla cery najczęściej wspomina się o czekoladzie. Faktycznie nie jest ona mile widziana, tak samo jak i inne słodycze. Podobnie jest z fast foodami. Z nich też trzeba zrezygnować, chociaż chętnie się nimi zajadamy podczas przerwy w pracy czy leniwego weekendu. Czarna herbata i inne używki to kolejne pozycje, których najlepiej się wystrzegać. Pewnie wielu z Was zada sobie pytanie: co w takim razie można jeść? Najlepiej produkty, które są naturalne, nie pryskane, zawierające dużo cynku, czyli na przykład migdały. Idealnie sprawdzi się również szpinak, brokuły, fasolka i inne warzywa i owoce, chude mięso, przyprawy, które nie będą ostre i tym samym nie będą działały drażniąco na układ pokarmowy. Do tego wszystkiego możemy dodać herbatę z pokrzywy i bratka, a także rumianek, które mają działanie oczyszczające i uspokajające. W walce z pryszczami pomaga picie sporych ilości wody niegazowanej (z gazowanych napojów również należy zrezygnować). Być może na samym początku nie będzie łatwo, jednak każdy widząc kolejne wymierne efekty, powinien mieć więcej woli walki z pryszczami i siłę, by utrzymywać się w swoim postanowieniu.