Strona główna » Z kim najlepiej trenować?

Z kim najlepiej trenować?

przez Redakcja
trener personalny

Jeżeli jesteś osobą, która lubi ćwiczyć, ale bardzo trudno jest się jej zmobilizować do regularności, to ten artykuł jest stworzony dla ciebie! Nie martw się swoim słomianym zapałem – takich osób jest mnóstwo. Najprostszym lekarstwem jest znalezienie sobie partnera bądź partnerów do treningu. Prawda jest taka, że głupio będzie ci odmówić jeżeli umówisz się na wspólne ćwiczenie trzy razy w tygodniu. Z kim więc warto ćwiczyć? Żona, koleżanka czy może trener personalny?

Z kimś bliskim

Oczywiście na sam początek najlepiej jest zacząć ćwiczyć z drugą połówką. Jeżeli wasze cele są podobne – np. redukcja tkanki tłuszczowej czy budowanie masy mięśniowej, to możecie wykonywać te same ćwiczenia, zmieniając się na maszynach. To świetna okazja by razem spędzić czas oraz wzmacniać waszą relację – w końcu nie ma chyba lepszego dopingu, niż ten od ukochanej osoby. Aż chce się wziąć te pięć kilo więcej! Jeżeli jedno z was jest bardziej zaawansowane i wie już o co chodzi w treningach oraz potrafi je układać, to będzie mogło służyć wsparciem i być takim mini trenerem personalnym dla ukochanego. Gorzej jeśli obydwoje jesteście leniuszkami i zamiast w sobotę z rana skoczyć na siłownię, wybierzecie pozostanie w łóżku.

Z koleżanką lub kolegą

Dobrym pomysłem jest również wybranie się ze znajomym – tu już nikogo nie przekonacie, że wspólne pozostanie w łóżku jest dobrym pomysłem. Nie będziecie chcieli go zawieść, więc na trening na pewno pójdziecie. Zresztą gdy jedna osoba nie będzie chciała, to druga ją zmotywuje. Możecie również wymyślić sobie system kar i nagród – na przykład jeżeli jedna osoba nie przychodzi, bo jej się nie chce (wykluczamy tu sytuacje, kiedy naprawdę nie można przyjść) to na następnym spotkaniu stawia szejka proteinowego!

Z trenerem personalnym

Zdarza się i tak, że nie mamy z kim chodzić na siłownię. Przychodzimy na fitness pierwszy raz i przytłacza nas ilość sprzętów, nie wiemy jak na nich ćwiczyć. A może jesteśmy stałymi bywalcami, ale czujemy, że coś z naszymi treningami jest nie tak, bowiem nie widzimy efektów. Dobrym pomysłem jest wtedy trener personalny – i to z wielu powodów. Przede wszystkim posiada on wiedzę i umiejętności, po drugie ułoży nam trening i pokaże jak ćwiczyć, po trzecie skoryguje nasze błędy. No i zapłacimy za jego usługi, co też jest dodatkową motywacją do wylewania siódmych potów.

Z grupą

To pomysł dla tych, którzy nie mają chętnych znajomych, a na trenera personalnego nie chcą bądź nie mogą wydać pieniędzy. Zajęcia grupowe są organizowane na wielu siłowniach i odbywają się w mniejszych bądź większych grupkach. Zazwyczaj musimy się na nie wcześniej zapisać, a nieobecność może oznaczać jakąś karę. Osoby, które tam poznamy, są zazwyczaj bardzo pozytywne i chętnie nawiązują nowe kontakty – po jakimś czasie sama zobaczysz, że będziesz z niecierpliwością wyczekiwać na spotkania z nimi. O same ćwiczenia nie musisz się obawiać – bogata oferta, taka jak w https://cityfit.pl, pozwoli ci na dobór takich zajęć, które będą atrakcyjne dla ciebie. Może to być zumba, tabata czy TRX.

Ćwiczenie samemu jest dla osób, które potrafią się świetnie same zmotywować. Niestety, często bywa tak, że wolimy chodzić z kimś, bo inaczej wiemy, że szybko się poddamy. I choć warto nad swoją motywacją pracować, to po prostu przebywanie z ludźmi jest dobrym pomysłem na trening – bez względu na to, czy naszym partnerem treningowym jest nasz znajomy, czy trener personalny.

Zobacz także

Napisz swój komentarz

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych zgodnie z polityką prywatności.

Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Akceptuję Więcej